Drodzy Rodzice, Kochane Skrzaty!
Dzisiejszy temat:
Dania też leży w Europie
1. Bawimy się słowami (metafora
wizualna).
Obrazki przedstawiające zwierzęta
(psa, kota, słonia, tygrysa, koguta…) oraz zjawiska atmosferyczne,
elementy pogody (wiatr, deszcz, śnieg, tęczę, słońce, chmury…).
Drodzy Rodzice poproście dziecko, aby
nazwało obrazki, teraz możecie przystąpić do ćwiczenia:
- Dziecko losuje (wskazuje) 1 obrazek
z jednej kolumny i 1 obrazek z drugiej kolumny. Następnie nazywa
wybrane obrazki. Jeżeli wylosowane obrazki przedstawiają, np.
deszcz i koguta, to otrzymamy następujące możliwości połączenia
nazw obrazków: deszczowy kogut, koguci deszcz, deszczokogut, itd.
Ciekawe co Skrzaciki wymyślą?
2. Pokazanie na mapie Europy –
Danii.
Rodzic wskazuje Danię na mapie Europy,
podaje nazwę jej stolicy – Kopenhaga.
(Dania należy do UE).
Pokazuje flagę
Danii.
Przedstawienie autora baśni –
duńskiego baśniopisarza Hansa Christiana Andersena.
H. Ch. Andersen - urodził się i
zmarł w Danii. Pisania baśni dla dzieci nie traktował
poważnie, tylko jako dodatek do pisania dla dorosłych. Zastrzegał,
iż jego baśnie to pudełka: dzieci oglądają opakowanie, a dorośli
mają zajrzeć do wnętrza. Bardzo nie lubił, gdy jego baśnie od
początku uznano za dzieła dla dzieci, bez głębszego sensu. Jednak
właśnie baśnie przyniosły mu wielki rozgłos i sławę. Jedne z
najbardziej znanych baśni Andersena to:
- Brzydkie Kaczątko
- Calineczka
- Czerwone
trzewiczki
- Dyrektor teatru
marionetek
- Dziewczynka z
zapałkami
- Księżniczka na
ziarnku grochu
- Królowa Śniegu
- Latający kufer
- Mała Syrenka
- Nowe szaty cesarza
- Ogrodnik i jego
chlebodawcy
- Świniopas.
3. Bajka
"Księżniczka na ziarnku grochu"
Propozycje:
Drodzy Rodzice
możecie skorzystać z linku lub sami opowiedzcie lub przeczytajcie
dziecku bajkę.
Możecie też poprosić dziecko, aby spróbowało samodzielnie
opowiedzieć treść bajki własnymi słowami.
Był sobie pewnego razu książę,
który chciał się ożenić z księżniczką, ale to musiała być
prawdziwa księżniczka. Jeździł więc po całym
świecie, żeby znaleźć prawdziwą księżniczkę, lecz gdy tylko jakąś znalazł, okazywało się,
że ma jakieś „ale”. Księżniczek było dużo, jednak książę
nigdy
nie mógł zdobyć pewności, że to
były prawdziwe księżniczki. Zawsze było tam coś niezupełnie w porządku.
Wrócił więc do domu i bardzo się
martwił, bo tak ogromnie chciał mieć za żonę prawdziwą księżniczkę.
Pewnego wieczoru była okropna pogoda;
błyskało się i grzmiało, a deszcz lał jak z cebra; było strasznie.
Nagle ktoś zapukał do
bramy miasta i stary król wyszedł otworzyć.
Przed bramą stała księżniczka. Ale
mój Boże, jakże wyglądała, co uczyniły z niej deszcz i słota!
Woda spływała z włosów i sukienki,
wlewała się strumykiem do trzewiczków i wylewała się piętami,
ale dziewczynka powiedziała, ze jest
prawdziwą księżniczką.
„Zaraz się o tym przekonamy” –
pomyślała stara królowa, ale nie powiedziała ani słowa, poszła do sypialni, zdjęła całą pościel,
na spód łóżka położyła ziarnko grochu i na nim ułożyła
jeden na
drugim dwadzieścia puchowych
materaców, a potem jeszcze dwadzieścia puchowych pierzyn.
I na tym posłaniu miała spać
księżniczka.
Rano królowa zapytała ją, jak
spędziła noc.
− O, bardzo źle – powiedziała
księżniczka – całą noc oka nie mogłam zmrużyć! Nie wiadomo,
co tam było w łóżku. Musiałam
leżeć na czymś twardym, bo mam całe ciało brązowe i niebieskie od sińców. To straszne!
Wtedy mieli już pewność, że była
to prawdziwa księżniczka, skoro przez dwadzieścia materaców,
dwadzieścia puchowych pierzyn poczuła
ziarnko grochu. Taką delikatną skórę mogła mieć tylko prawdziwa księżniczka.
Książę wziął ja za żonę, bo
teraz był pewny, że to prawdziwa księżniczka, a ziarnko grochu
oddano
do muzeum, gdzie jeszcze teraz można
je oglądać, o ile go ktoś nie zabrał.
Widzicie, to była prawdziwa historia.
Rozmowa na temat utworu.
Rodzic pyta:
−− Z kim chciał ożenić się
książę?
−− Jak wyglądała księżniczka,
która pewnego dnia zapukała do bramy miasta?
−− Jak królowa chciała się
przekonać, czy jest to prawdziwa księżniczka?
−− Czy dziewczyna okazała się
prawdziwą księżniczką?
4. Podróż po Polsce i po Danii.
Flaga Polski, flaga Danii.
Legenda o dwóch syrenich siostrach (w
Warszawie i w Kopenhadze)
Niektóre legendy mówią, że duńska
syrenka jest siostrą warszawskiej syrenki.
Początek tej opowieści dotyczył
dwóch sióstr - syren, kobiet, które miały rybie ogony i były
zjawiskowo piękne. Obie przypłynęły nad Morze Bałtyckie, jedna
zauroczona skałami przy brzegu Dani, druga zaś popłynęła dalej
aż do Gdańska, skąd Wisłą dalej przepłynęła aż do Warszawy
(podobno do okolic Starego Miasta). Zarówno jednej, jak i drugiej
spodobało się miejsce, w którym się zatrzymały i obie
"pozostały" w wybranych przez siebie miejscówkach aż po
dziś. Jedna w kopenhaskim porcie, druga nad Wisłą w Warszawie.
5 Gimnastyka - fitness dla dzieci:
Piątek to dzień przedszkolnej
gimnastyki zapraszam do ćwiczeń przed komputerem:
6. Porozmawiajcie dziś na temat pobytu
dzieci za granicą. (Czy jest tam inaczej niż w Polsce. Jakie
różnice zauważyły. Czy im się tam podobało.).
7. Nauka rymowanki.
W Europie mieszkam,
tak jak ty, kolego.
Że jestem Polakiem –
dumny jestem z tego.
Dziękuję za cały tydzień i życzę miłego wekendu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz