Drodzy Rodzice
Kochane Dzieci zapraszam Was na czwartkowe zajęcia.
Temat zajęć: Prowadzimy zdrowy tryb życia.
1. Dzisiejsze zajęcia zaczniemy od wysłuchania opowiadania Laury Łącz pt. Drobnoustroje.
– Cześć!
– odparł grzecznie zapytany, wyglądający jeszcze dziwniej.
– Jestem normalny wirus!
A ci tam, za mną – to moja liczna rodzina.
– Witamy! Dużo was!
– Fakt. Dużo. Jeśli nie ma tu dla nas miejsca, pójdziemy sobie gdzie indziej.
– Ach, nie, zostańcie. Będzie jeszcze weselej!
– Dziękujemy za tak serdeczne przyjęcie. A wy, kim właściwie jesteście?
– My? Normalne bakterie!
– Miło nam! A tam, obok małego palca?
– dociekał gadatliwy, dorodny wirus.
– Tam? Grzyby chorobotwórcze
– informowała chętnie bakteria, bo dawno nie miała okazji do miłej rozmowy.
– Bliżej kciuka możesz spotkać grupkę pierwotniaków, ale ich jest strasznie mało – tylko kilka tysięcy.
Wirus rozglądał się zaciekawiony, a wraz z nim jego rodzina. (...) Obie ręce Stasia aż lepiły się od brudu! Czyli – istny raj!
– Skąd jesteście? – zagadywała bakteria.
– My? Zza ucha tego bezdomnego psa. A wy?
– Mieszkałyśmy poprzednio na ogonie czarnego kota, którego Staś tak bardzo chciał złapać.
Kot się wymknął, a my zmieniłyśmy natychmiast miejsce pobytu.
– Ale, ale, dokąd jedziemy?
Wszyscy przestraszyli się nie na żarty. Rozmawiając, nie zauważyli, że Staś wracał do domu. Otworzył drzwi i pobiegł prosto do kuchni. Już z daleka widać było na stole talerz z ciastkami upieczonymi właśnie przez mamę.
– Świetnie! – zapiszczały chórem wirusy, bakterie, pierwotniaki i grzyby chorobotwórcze.
– Mały na pewno się rozchoruje, a my będziemy mieć używanie.
Cieszyły się jednak przedwcześnie. Zanim bowiem wyciągnięty paluszek Stasia dotknął słodkiego kremu, usłyszały groźny głos taty: – Umyłeś ręce po przyjściu z podwórka?
– Już, już, myję. Chociaż są czyste – mamrotał chłopiec pod nosem, idąc do łazienki. – Pamiętam, pamiętam. Nie musisz mi ciągle przypominać, że różne drobnoustroje są tak małe, że ich wcale nie widać.
A na jego dłoniach panowała martwa cisza.
– No to po nas – jęknęła tylko największa bakteria.
– Niech się pani nie martwi – zdążył zawołać w jej stronę znajomy wirus, gdy z kranu lała się woda.
– Popłyniemy do rur po nową przygodę. Zatruć wodę też jest przyjemnie.
– O niedoczekanie. – To pachnące mydełko aż spieniło się ze złości. Podskoczyło do góry i ruszyło do ataku. Kręciło się prędko jak chyba jeszcze nigdy przedtem. Mało nie wpadło do umywalki.
Po chwili w całym domu zapanowały ład i porządek. Tata spokojnie czytał gazetę, Staś zajadał ciastka, a mydło zdrzemnęło się, uspokojone, z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.
Proszę Rodziców, aby porozmawiali z dziećmi na temat zdrowego odżywiania się, jaką ważną rolę pełni ono w naszym życiu.
−
Czy lubicie jeść kanapki?
−
Z czym najbardziej je lubicie?
− Kto wam robi kanapki?
Obejrzyjcie proszę ilustracje i odpowiedzcie na pytania poniżej (s. 36)
https://flipbooki.mac.pl/przedszkole/os-bbplus-tablice/mobile/index.html?fbclid=IwAR2kMMaHqulLu1iFhyUnDpmKmFpWpg2_HIMQgenqu_AfYLmA014eKPNcBtk#p=38
− Co przedstawiają zdjęcia?
- Z czego są zrobione kolejne kanapki?
−
Kiedy jemy
kanapki?
Pokaz produktów spożywczych oraz warzyw i owoców.
Rozpoznawanie ich i nazywanie
Podkreślamy znaczenie spożywania zdrowych produktów, np.: mleka, sera, ciemnego pieczywa itp. Zachęcamy do spożywania dużej ilości warzyw i owoców, a ograniczenia jedzenia słodyczy i fast food.
3. Przygotowywanie zdrowych kanapek.
Życzę Państwu smacznego! |
|
Dzieci stoją w rozsypce na jednej nodze.
Drugą nogą kreślą w powietrzu koła: małe i duże. Potem zmieniają nogi.
Dziękuję Wam drogie Dzieci i Wam szanowni Rodzice za wspólnie spędzony czas podczas dzisiejszych zajęć i wspólną zabawę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz